Każdego dnia mamy styczność z setkami reklam i komunikatów. Są niemal wszędzie, a to zaowocowało wykształceniem w nas czegoś na kształt układu odpornościowego, nauczyliśmy się je ignorować. Na co dzień wystarczy zamknąć laptopa, zmienić kanał telewizyjny, czy wreszcie zgnieść ulotki ze skrzynki pocztowej i wyrzucić je do kosza. Inaczej jest w aglomeracjach, gdzie niezliczone bilbordy i inne popularne formy reklamy walczą o uwagę klientów jaskrawymi kolorami, różnymi kształtami, a nawet efektami świetlnymi i dźwiękowymi. Ich liczba wręcz przytłacza, szpecą nasze ulice osiedla, niestety często także zabytkowe centra miast. I nie zawsze efekt jest taki, jakiego chcieliby ich twórcy.
Świadomość klientów nieustanie rośnie. W dobie łatwego dostępu do sieci internetowej wystarczy kilka chwil, żeby porównać oferty, sprawdzić ceny i opinie o interesującym nas produkcie, a na hasło PROMOCJA! reagujemy z uzasadnioną podejrzliwością. Nie bez znaczenia jest znajomość swojego miasta czy choćby najbliższej okolicy. Każdy z nas ma w Łasku swoje sprawdzone miejsca, gdzie robi zakupy i szuka pomocy fachowców.
Powstała z inicjatywy Kancelarii Prezydenta RP ustawa krajobrazowa z 24 kwietnia 2015 r. jest odpowiedzią na bezsilność samorządów, niewyposażonych dotychczas w skuteczne narzędzia przeciwdziałania takim uciążliwym zjawiskom jak wszechobecny chaos reklamowy. Ustawa wprowadziła możliwość uchwalenia przez radę gminy uchwały w sprawie ustalenia zasad i warunków sytuowania obiektów małej architektury, tablic reklamowych i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń, ich gabarytów, standardów jakościowych oraz rodzajów materiałów budowlanych, z jakich mogą być wykonane, której przyznano status aktu prawa miejscowego.
Po te rozwiązania sięgnęły już duże miasta, ale także wiele mniejszych samorządów. Rada Miejska w Łasku 5 lutego 2020 r. przyjęła „uchwałę krajobrazową” z podziałem gminy na cztery obszary i zasadami sytuowania m.in. reklam. Na dostosowanie do nowych regulacji istniejących reklam ich właściciele mieli 24 miesiące (do 18 marca 2022 r.), o czym Urząd Miejski w Łasku informował w pismach do właścicieli nieruchomości, na których są one zlokalizowane. Jednak mając na uwadze sytuację ekonomiczną lokalnych przedsiębiorców na ostatniej sesji radni zdecydowali o wydłużeniu tego terminu do 36 miesięcy (pozostał jeszcze rok).
Wbrew pozorom w ustawie krajobrazowej nie chodzi o to, aby zakazać reklam. Ważne, aby były to jasne i równe zasady dla przedsiębiorców, z których dowiedzą się, gdzie i w jakiej formie mogą one powstawać. Reklama może być estetyczna, a przy tym ciekawa i pełniąca swoją podstawą funkcję. Przykładem niech będzie ul. Piotrkowska w sąsiedniej Łodzi, która zmieniła się nie do poznania. Czy nie ma już tam reklam i szyldów? Ależ są, i to całkiem sporo. Współgrają jednak z miejscową architekturą nadając tej arterii niepotarzanego klimatu. Zapewne pojawią się głosy, że Łask to niewielkie miasto, więc po co w ogóle to całe zamieszanie, przecież jest dobrze, tak jak jest... Tylko czy powinniśmy mieć jakiekolwiek kompleksy? Podczas wakacyjnych podróży odwiedzamy w kraju i za granicą miejsca, gdzie zajęto się już problemem reklam. Dostrzegamy, że otaczająca nas przestrzeń może wyglądać zupełnie inaczej, lepiej. Łask to miasto z 600-letnią tradycją, pełne urokliwych miejsc, zabytków, otoczone przez unikatową przyrodę. Przy kolejnym spacerze jego ulicami zwróćmy uwagę na te wszystkie reklamy, które na co dzień przeważnie ignorujemy. Jak wyglądałby Łask, gdyby ograniczyć ich ilość, zadbać o formę i wygląd?
