17 ligowe zwycięstwo Mulksu Łask

 

0 - 1  10 min. Kuba SĘCZKOWSKI
1 - 1  31 min. Leszek ROMANISZYN
1 - 2  45+1 min. Wiktor MARCINIAK
1 - 3  60 min. Kasper MŁYNARCZYK
1 - 4  76 min. Krzysztof KANIOS 

Żółta kartka: Mateusz DRĄG

MULKS: Klewin - Drąg, Kwiatek, Marciniak (75’ D.Karbowiak), Pabisiak (63’ Kanios) - Michalski (77’ Raduch), Różycki, Waga (77’ Nebelski), Młynarczyk (67’ Bęben) – Kucharski (77’ Pospiszył), Sęczkowski (75’ A.Karbowiak).

Kolejne trzy punkty przywieźli z meczu wyjazdowego zawodnicy MULKSU Łask. Tym razem pewne zwycięstwo odnieśliśmy na trudnym terenie z nieobliczalną drużyną Towarzystwa Sportowego z Gruszczyc. Mecz, który odbywał się w niedzielne popołudnie zdominowali nasi gracze. Bardzo szybko, bo już w 10 minucie meczu kibice w tym także z Łasku mogli oglądać bramkę. Na strzał zza pola karnego zdecydował się Kuba Sęczkowski, pokonując Konrada Kwiecińskiego broniącego dziś bramki gospodarzy. Przeważamy w tym meczu co chwila, zagrażając bramce drużyny z Gruszczyc, Ci zaś ograniczają się do nielicznych kontr. Niestety jeden z takich ataków gospodarzy kończy się wyrównaniem. Przy sporym udziale naszych obrońców dośrodkowanie na gola strzałem głową zamienia Leszek Romaniszyn. Jest 31 minuta meczu i mamy wyrównanie 1-1. Pomimo straty gola gramy swoje i nadal to my dominujemy na murawie w Gruszczycach. Potwierdzeniem tego jest bramka na 1-2 zdobyta przez Wiktora Marciniaka w doliczonym czasie gry w pierwszej połowie. Takim też wynikiem kończymy pierwszą odsłonę meczu. Kolejne 45 minut meczu zaczynamy bez zmian w składzie. Od początku też atakujemy bramkę gospodarzy, a nasi rywale coraz bardziej opadają z sił, a w ich poczynania wkrada się nerwowość. Popełniają też sporo błędów w obronie. Właśnie po jednym z takich błędów obrońcę gości wyprzedza Kasper Młynarczyk, ogrywa bramkarza i pakuje piłkę do pustej bramki. Mamy wiec podwyższenie prowadzenia 1-3 w 60 minucie. Trzy minuty później mamy pierwszą zmianę w naszej drużynie za mocno zmęczonego Mateusza Pabisiaka na boisku pojawia się Krzysztof Kanios, a kilkanaście minut później wpisuję się na listę strzelców ustalając wynik meczu na 1-4. Była 75 minuta meczu i pewność ze rywale dziś w żaden sposób zagrozić nam nie mogą. Trener dokonuje wiec kolejnych zmian i po raz kolejny na boisku pojawia się cała siódemka zawodników zgodnie z obowiązującymi od tego sezonu przepisami. Swoją drogą jesteśmy chyba jedną z nielicznych drużyn w lidze którzy mogą sobie pozwolić na takie rotacje. Dość powiedzieć że nasi rywale w dzisiejszym pojedynku mieli do dyspozycji dwóch zawodników rezerwowych i dokonali jednej zmiany. Mulks zwyciężył na ciężkim terenie i boisku w Gruszczycach i po 22 kolejkach ligowych mamy na koncie 53 punkty, 17 wygranych, 2 remisy i 3 porażki. Stosunek bramek to: 64 strzelone gole i 26 straconych. Oczywiście nadal zajmujemy pozycję lidera.

 

Źródło: Mulks Łask