MKS Zduńska Wola pokonał MULKS Łask

 

MULKS ŁASK – MKS ZDUŃSKA WOLA  0-2 (0-1)

0 - 1  20 min Filip JASZCZAK (k)
0 - 2  73 min Jakub RATAJCZYK

MULKS Łask: Klewin - Gamoń, Marciniak (46' Pabisiak), Stępień, Klocek (46' Sęczkowski) - Gromada, Waga (66' Michalski), Różycki, Janeczek (78'Młynarczyk) - Brajtenbach (85' Raduch), Marecki.

Widzów około: 250

Za silna okazała się drużyna MKS-u Zduńska Wola, czyli nasz ligowy rywal w III rundzie Pucharu Polski. Na własnym obiekcie ulegliśmy drużynie MOS 0-2 i zakończyliśmy pucharową rywalizację na szczeblu sieradzkiego OZPN.

W mecz lepiej weszli goście i to Oni bardziej zagrażali bramce strzeżonej przez Krystiana Klewina. Zawodnicy MKS częściej przebywali na połowie MULKSU stwarzając bardziej klarowne sytuacje do zdobycia gola. Tak było w 20 minucie, kiedy nieporozumienie pomiędzy naszym obrońcą i bramkarzem wykorzystał napastnik ze Zduńskiej Woli i wychodząc w sytuacji sam na sam został faulowany. Sędzia zawodów bez wahania wskazał na jedenastkę, do piłki podszedł Filip Ratajczak i pewnym strzałem pokonał  naszego bramkarza otwierając wynik spotkania w 20 minucie. Po stracie bramki ruszyliśmy do ataku, jednak w dobrych sytuacjach nie potrafiliśmy pokonać bardzo dobrze dziś broniącego bramkarza przyjezdnych. Okazji bramkowych na gole nie potrafili zamienić Tomasz Marecki, Dominik Janeczek czy choćby Błażej Waga. Rywale również mieli swoje sytuacje, ale pomimo tego w pierwszych 45 minutach wynik już nie zmienił się.

Po przerwie trener Paweł Nowak decyduje się na zmiany i za Damiana Klocka na boisku pojawia się Kuba Sęczkowski a w miejsce Wiktora Marciniaka, Mateusz Pabisiak. Zmiany te powodują, że gra naszej drużyny poprawia się, stwarzamy więcej okazji bramowych gramy szybciej i przede wszystkim dokładniej, jednak bez zarzutu spisuje się wspomniany golkiper, defensywa MKS-u lub po prostu nasi napastnicy są nieskuteczni. Pomimo przewagi i kolejnych zmian wynik nie zmienia się na naszą korzyść. Mało tego, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego w 73 minucie strzałem głową na 0-2 wynik podwyższa Ratajczyk i raczej pewne już jest że do kolejnej rundy awansuje MKS Zduńska Wola. W 85 minucie mamy doskonałą okazję do zmniejszenia rozmiarów porażki, kiedy po raz drugi w tym meczu sędzia podyktował rzut karny tym razem dla MULKSu. Strzał Tomka Mareckiego był jednak minimalnie niecelny i piłka trafiła w słupek. Do końca meczu nie udało nam się już odwrócić losów meczu i przegrywamy 0-2. Kończymy wiec rywalizację pucharową na III rundzie dobrym przetarciem z solidnym rywalem. Prze nami liga która rusza już w sobotę tj. 12 sierpnia kiedy to na łaskim CSiR podejmować będziemy drużynę KS Chojne. Początek tego spotkania planowany jest na godzinę 17.00 i już dziś w imieniu Zawodników oraz Zarządu klubu MULKS zapraszamy wszystkich kibiców na ten mecz.

 

Źródło: MULKS Łask