Mulks wygrywa w derbach powiatu

 

MULKS ŁASK - KS TĘCZA BRODNIA  3-2 (2-2)

1-0  36 min.  Damian KLOCEK
1-1  39 min.  Dominik MATUSIAK
2-1  43 min.  Jacek MAJDA
2-2  44 min.  Piotr JANIK
3-2  74 min.  Jakub SĘCZKOWSKI
 

MULKS: Klewin - Pabisiak Marciniak (Świerczewski 88'), Kwiatek, Drąg – Klocek, Waga (Młynarczyk 63’) Janeczek (Brajtenbach 82’), Michalski, Starzyński (Kurcbuch 88’), Sęczkowski (Nebelski 81’), Majda (Pospiszył 92’).

Żółte kartki: Marciniak, Starzyński, Kwiatek, Waga

Widzów: około 170

Pomimo niezbyt ładnej pogody, temperatury wahającej się około zera stopni Celsjusza, która raczej nie zachęcała do wychodzenia z domu, a także ciężkiego mokrego boiska licznie zgromadzona publiczność mogła być zadowolona z widowiska piłkarskiego, jakim uraczyli ich dzisiaj gracze MULKSU Łask i Tęczy Brodnia. A-klasowe derby gminy Łask i towarzyszące im emocje spowodowały, że zawodnicy obydwu ekip dali z siebie wszystko i żaden z graczy nie odstawiał dziś nogi. Pomimo twardej gry obyło się bez złośliwości i przede wszystkim kontuzji, a większość z zawodników po meczu podało sobie ręce gratulując walki i dziękując za spotkanie. Obie drużyny, jednak nastawione były na zwycięstwo i zgarniecie trzech punktów w dzisiejszym meczu.

Jego początek to wzajemne sprawdzanie możliwości rywala i gra w środku pola. Zawodnicy obu drużyn potrzebowali też kilka minut wejścia na tak zwane obroty. Po kilku minutach lekką przewagę osiągnęli gracze z Łasku próbując zaskoczyć bramkarza z Brodni. Niestety pomimo kilku dobrych sytuacji piłka do bramki strzeżonej przez Michała Jakóbczaka wpaść nie chciała. Po kwadransie gra wyrównała się i raz jedna, raz druga drużyna miała swoje szanse pod bramką rywala. Gra była szybka i jak wcześniej napisałem, zawodnicy walczyli bez kompleksów. W 36 minucie bardzo aktywny tego dnia i wygrywający wiele pojedynków z rywalami Damian Klocek zdecydował się na przebiegnięcie kilkunastu metrów z piłką i strzał, po którym ku uciesze kibiców Mulksu piłka wpadła do bramki Tęczy. Mulks 1-Tęcza 0. Kilka minut później jednak po rzucie rożnym i zamieszaniu pod naszą bramką najprzytomniej zachowuje się Matusiak z Tęczy i doprowadza do wyrównania. Jest 39 minuta i wynik remisowy 1-1. Końcówka pierwszej połowy to spore emocje. W 43 minucie ponownie na prowadzenie wychodzi nasza drużyna, gdy gola po dobrej akcji zespołu zdobywa Jacek Majda. Niestety rywale mają kolejny rzut rożny i tracimy bramkę w zamieszaniu w polu bramkowym. W 44 minucie Krystiana Klewina z najbliższej odległości pokonuje Piotr Janik. Rywale ponownie więc doprowadzają do wyrównania, a arbiter za chwilę kończy pierwsze 45 minut. Przy wyniku 2-2 zawodnicy obydwu zespołów schodzą do szatni. Trzeba powiedzieć, że cztery gole zdobyte w ciągu 10 minut w końcówce pierwszej połowy rozgrzały mocno zziębniętych kibiców dopingujących obydwa zespoły.
 

 Druga połowa przyniosła kolejne dynamiczne akcje piłkarzy zarówno jednej, jak i drugiej drużyny. Gra zaostrzyła się, a efektem tego były liczne faule. Potwierdza to ilość żółtych kartek, bo w sumie sędzia tego meczu pokazał ich aż 11 (10 żółtych i jedna czerwoną). Obie drużyny stwarzają też dobre okazje do zdobycia bramki. Jedną z nich w 74 minucie wykorzystuje Jakub Sęczkowski, kiedy wychodzi w sytuacji sam na sam i płaskim strzałem pokonuje bramkarza z Brodni. Po raz trzeci obejmujemy dziś prowadzenie i w przeciwieństwie do dwóch pierwszych goli nie pozwalamy tym razem rywalom na kolejne szybkie doprowadzenie do remisu. W końcówce na boisku pojawiają się Brajtenbach, Kamil Kurcbuch, Pospiszył i Nebelski, a wcześniej, bo w 63 minucie za Błażeja Wagę wchodzi Kasper Młynarczyk. Zawodnicy rezerwowi dają odpocząć zmęczonym walką na boisku kolegom zarówno tym których zmienili, ale także tym grającym. Dzięki wprowadzeniu zmian wynik 3-2 dowozimy do końca i zdobywamy kolejne cenne trzy punkty.

Słowa uznania należą się wszystkim zawodnikom. Zarówno drużynie gospodarzy, ale także naszym rywalom za walkę, zaangażowanie i stworzenie dobrego widowiska piłkarskiego. Zwycięstwo z Tęczą spowodowało także że po wpadce w Rębieskich, wróciliśmy na fotel lidera. Rundę jesienną drużyna Mulksu zakończy wyjazdowym meczem w Janiszewicach.

 

Źródło: Mulks Łask