Wygrana Mulksu Łask w Złoczewie

Złoczewia Złoczew - Mulks Łask 0-2 (0-1)

0-1  Marcin Kwiatek 29’
0-2  Błażej Waga 48’

Mulks: Klewin -Drąg, Stępień, Klocek, Świerczewski (Marciniak 68'), Różycki (Michalski 64'), Kwiatek, Janeczek, Pospiszył (Milcz 55'), Waga (Gliński 73') - Kanios (Brajtenbach 73').

Zółta kartka: Michalski

Do Złoczewa udali się gracze Mulksu w niedzielne popołudnie po kolejne punkty ligowe. Tym razem pogoda nie rozpieszczała zawodników i pół godziny przed rozpoczęciem meczu  w Złoczewie porządnie popadało....Na szczęście przed samym meczem aura poprawiła się a prowadzący te zawody arbiter ze Zduńskiej Woli zagwizdał po raz pierwszy kilka minut przed 17. Od początku wiadomo było ze do Złoczewa jechaliśmy zdobyć trzy punkty i inny wynik niż zwycięstwo byłby odbierany jak porażka. Nasi zawodnicy od pierwszych minut meczu ruszyli do atakowania bramki gospodarzy. Od początku też uzyskaliśmy przewagę jednak nie przekładało się to na zdobycz bramkową. Pierwszy groźny strzał nasza drużyna oddała w 17 minucie. Na uderzenie zza pola karnego zdecydował się Krzysiek Kanios ale piłka minęła bramkę gospodarzy. W 27 minucie Mulks miał doskonała sytuacje na uzyskanie prowadzenia w tym meczu. W polu karnym gospodarzy faulowany jest Dawid Różycki i arbiter bez wahania wskazuje na jedenastkę. Do piłki podchodzi Mateusz Drąg ale uderza zbyt lekko i golkiper gospodarzy rehabilituje się za faul którego był sprawcą pewnie broniąc rzut karny. Co się jednak odwlecze...dwie minuty później bramkarz Złoczewii jest już jednak bezradny przy strzale zza pola karnego Marcina Kwiatka i piłka wpada do siatki. Jest to pierwszy gol Marcina w drużynie seniorów Mulksu. Prowadzimy wiec 0-1. W pierwszej połowie mamy jeszcze kilka okazji na zmianę rezultatu ale  naszym graczom brakowało odrobiny precyzji...

Na początku drugiej połowy zadajemy kolejny cios który zdecydowanie uspokoił grę. Dobrą akcją popisał się Błażej Waga i pewnie pokonał bramkarza ze Złoczewa. Był to trzeci gol Błażeja zdobyty od początku rozgrywek. Przy stanie 0-2 trener Siębor po raz kolejny postanowił dać pograć wszystkim zawodnikomz ławki i na boisku pojawili się kolejno: Mateusz Milcz,Gracjan Michalski,  Wiktor Marciniak, Mateusz Gliński oraz Dominik Brajtenbach. Zmiany te jednak nie miały już wpływu na wynik dzisiejszego pojedynku który w 90 minucie meczu brzmiał 0-2 dla naszej drużyny.

Źródło: Mulks Łask